Box reklamowy
Box reklamowy
Wydrukuj artykuł
2013-10-24 08:44:07

ZNP o sześciolatkach w szkole i wdrażaniu reformy

W naszej ocenie, ministerstwo edukacji zmarnowało ogromną szansę i poniosło porażkę we wdrażaniu tej kluczowej reformy oświaty.

Związek Nauczycielstwa Polskiego zwraca uwagę na wyjątkowo ułomny sposób wprowadzania reformy obniżenia wieku obowiązku szkolnego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

O posłaniu sześciolatków do szkoły rozmawiamy od 2008 roku i zgodnie z pierwotnymi założeniami, miało to nastąpić 1 września 2009 r. Tymczasem w ciągu pięciu ostatnich lat rząd wielokrotnie zmieniał zdanie w tej sprawie, przekładał wejście w życie reformy, wydłużał okres, w jakim to rodzice decydowali o wieku szkolnego debiutu swoich dzieci.

Kolejne „reformy” reformy obniżenia obowiązku szkolnego wprowadzały coraz większe zamieszanie, skłaniały samorządy do odkładania w czasie momentu wsparcia tych placówek, które tego wymagały, a sporą grupę rodziców utwierdzały w przekonaniu, że dzieci sześcioletnie powinny zostać w przedszkolach.

W tym przypadku mamy do czynienia z grzechem zaniechania: ministerstwo edukacji pozostawiło wdrażanie reformy samorządom, nie monitorując tego procesu, ani nie wspierając i nie kontrolując działań gmin w tym zakresie. Zabrakło także dialogu z wahającymi się rodzicami i ogólnopolskiej kampanii wskazującej na korzyści wynikające z wczesnego rozpoczynania edukacji, jak również rzetelnej oceny stanu gotowości placówek o co wielokrotnie apelował ZNP. Zamiast tego była „propaganda sukcesu” i pokaz urzędniczej pychy.

Efekty tych zaniedbań MEN są dziś aż nadto widoczne: rosnąca grupa rodziców krytykujących reformę, miażdżące wyniki raportu Najwyższej Izby Kontroli pokazujące zaniedbania MEN; statystyki ZNP, z których wynika, że co piąta szkoła podstawowa nie zapewnia opieki świetlicowej swoim uczniom. Wszystko to sprawia, że posłanie dzieci sześcioletnich do pierwszej klasy spotyka się z coraz większym społecznym sprzeciwem.

ZNP w dwóch inicjatywach obywatelskich popierał obniżenie wieku szkolnego z 7 do 6 roku życia, jednocześnie zwracając uwagę na konieczność dofinansowania tej operacji, jak i sfinansowania edukacji przedszkolnej młodszych dzieci z budżetu państwa. Niestety, rządząca koalicja odrzuciła te inicjatywy.

Dzisiaj zamiast dyskutować o wyrównywaniu szans edukacyjnych młodszych dzieci i wczesnym wspieraniu ich rozwoju, opinia publiczna koncentruje się na kwestionowaniu zasadności tych zmian.

W naszej ocenie, ministerstwo edukacji zmarnowało ogromną szansę i poniosło porażkę we wdrażaniu kluczowej reformy oświaty.

Sławomir Broniarz /-/

Prezes ZNP